Pewnie już świętujecie ja siedzę w pracy.
Chciałam Wam pokazać jak u mnie w pracy wygląda świąteczny nastrój

*Tulipany są?
Są !

*Jajeczko jest?*
Oczywiście!
*Nawet znalazła się Pani Zającowa
**Nie zabrakło też koszyczka...*
...niestety zabrakło tylko wiosennej aury za oknem
Ale cóż jak się nie ma co się lubi...to się lubi co się ma o!*Korzystając z okazji chciałabym Wam życzyć wszystkiego co dobre. Przede wszystkim dużo zdrówka miłości i cierpliwości !*
*Smacznego jajka...*
i mokrego dyngusa
**No i oczywiście...*
...!!!*








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz